Re: jestem ciocią... | Hits: 130 |
|
Olivia86  
25-11-2007 20:50 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Cieszylabym sie bardzo gdybym miala wlasnie taka osobe jak Ty w moim otoczeniu..To ze mowisz o dzidziusiu siostry nie sprawia ze ona gorzej sie czuje a sprawia cos takiego w sercu co pozwala zyc z bolem straty.Jak najczesciej rozmawiaj z siostra,nawet przytulenie i wyplakanie sie pomaga..Ja jestem sama z bolem po stracie blizniakow..Dla rodziny chlopaka one nie sa wazne bo zyly tylko 12 tyg w moim brzuchu i dla nich to nie dzieci...Od przyszlej tesciowej uslyszalam ze sie przeliczyla co do naszych dzieci a we Wszystkich Swietych powiedziala ze jestem gburowata a powinnam sie cieszyc.Siostra chlopaka opieprzyla nas ze powinnismy skonczyc mowic o tym ze stracilismy(nie powiedziala kogo),a ja dostalam bardzo przykrego smsa ze niszcze jej zycie bo moj chlopak nie zgadza sie byc jej swiadkiem...Nigdy nie wspominaja o naszych Aniolkach,zadaja tylko bol mowiac o ciazy ich corki...Wiem ze maja prawo do szczescia ale ja mam prawo do zaloby i prawo do oplakiwania malenstw a tym bardziej do nieslyszenia takich rzeczy...Moje dzidziusie odeszly niecale 11 miesiecy temu a dalej mam w sobie zalobe i im bardziej dostaje od nich bol tym bardziej nie umiem pogodzic sie ze strata Aniolkow... Nie boj sie rozmawiac o Waszym Aniolku siostra potrzebuje czuc ze Malenka dla Was jest bardzo wazna i zyje w Waszych sercach... Przytulam mocno Olivia... Mama Vanesski i Danielka(+4.01.07)
|
|
:: w górę ::
|