Do Green Tea Mysle, ze nie bardzo sie rozumiemy.Jesli chodzi o moj warsztat (jeszeli to tak wogole mozna nazwac) jest to proba przekazania moich doswiadczen i poruszenia tematu o ktorym w Polsce nikt nie mowi i co gorsza nikt (moze prawie nikt)sie na tym co robi i jak ma to robic nie zna.Nie ma innej mozliwosci jak spotkanie lub konferencja i przyjezdzajac na konferencje wierz mi nie zarabiam kasy ani na TWOJEJ Tragedii ani na tragedii innych kobiet.Nie ma innego sposobu dotrzec do tego srodowiska jak wlasnie w ten sposob opowiadajac jak to sie dzieje i odbywa gdzies indziej.Jak przeczytalas w powyzszym poscie studenki i przyszle polozne w szkole nie slysza nic na ten temat.W Austrii w podreczniku dla poloznych jest dlugi bardzo rozdzial poswiecony towarzyszeniu i opiece nad kobieta ktora traci lub stracila dziecko, na opiece nad nia przed, w czasie i po porodzie. Jak inaczej mozna sprobowac pokazac lub uswiadomic co i jak powinno byc jak nie w ten sposob.Z innej strony to Wasze Forum jest, bylo i bedzie najlepsza grupa wsparcia.Nic na to nie poradze, ze pod tym wzgledem w tym takim religijnym kraju zapomnialo sie o podstawowych zasadach chrzescijanstwa i podstawowym kanonem religijnosci jest dewocja, nietolerancja, zasciankowosc i brak kompetencji.Z tego wynika brak w samej sluzbie zdrowia tego tematu.A jezeli juz sie pojawil i mozna cos dobrego zrobic niech to nie bedzie odrazu brane za sposob na zarabianie pieniedzy. pozdrawiam cieplo i nie jestem po innej stronie niz po stronie wszystkich kobiet ktore taka tragedia dotknela i niestety zawsze moze dotknac. Wiem, ze mozna inaczej do tego podchodzic i pomoc a nie stygmatyzowac i dodatkowo ranic, nie mowiac juz o braku szacunku do czlowieka, ktory sie przez to co sie dzieje tak mocno przebija. agnieszka herzig
|