4 maja 2014r. pierwsza rocznica śmierci naszego kochanego wspaniałego syna Roberta. Nigdy się nie pogodzimy, że Jego nie ma z nami.Wspaniały Syn, brat, przyjaciel, kolega zmagał się z nieuleczalną chorobą.Robercik kochamy Cię mija rok, a ból po stracie naszego dziecka coraz większy nieprawda, że czas goi rany.