Świat ciągle się myli, zabiera nam najukochańsze istoty, nigdy dość aniołów w niebie ... Kochana, życzę dużo siły na przetrwanie, ponieważ będą ci potrzebne jeszcze bardzo, bardzo długo. Te rany nigdy się nie goją, czas tylko przyzwyczaja i pozwala nam żyć z tym bólem ... Od odejścia mojej córeńki mija 9 lat, brakuje jej każdego z tych 3285 dni, nic i nikt jej nie zastąpi ... Przytulam mocno <3 ... Dla Danielka zapalam najjaśniejsze światełko do samego nieba ******* http://funer.com.pl/epitafium,kasia-golojuch,1317,1.html
|