Ja kiedyś miałam strasznego doła i chciałam poprostu zasnąć jak mój synek (na zawsze) wzięłam dużo leków nasennych. Spałam sama nie wiem ile. Wystraszyło to moich bliskich. Dlatego stwierdziłam że nie mogę im tego zrobić choćby nie wiem jak mi było żle. Ja ze swoim synkiem przeżyłam 21 mies. - trudnych miesięcy. Cierpiał synuś ja mąż i córka Karolina (obecnie lat 7). Dlatego teraz chcę jej pomóc by choć ona mogła normalnie żyć.
Życzę sił na każdy dzień.
.................................................................................. mama Kacperka 27 t.c (*25.08.2010 +23.05.2013)