Witaj,wczoraj była druga rocznica śmierci mojego synka,pamiętam że nas wyprosili bo była wizyta a potem nie pozwolili wejśc bo był transport do domu innego dziecka i odszedł bez naszej obecności, pamiętam tylko że mówili do mnie że dzieci często nie chcą żeby rodzice cierpieli i odchodzą bez nich ale ja pamiętam tylko że mnie tam nie było........... Bardzo tęsknie tak duzo bym dała nawet za dni spędzone w szpitalu, czasami we snie jestem znowu tam tak naprawde ze czuje zapach. Mocno Cię przytulam , dziękuję że do mnie piszesz nawet nie wiesz jak dla nie jest to ważne dziękuję
|