Witaj, moja najmłodsza córka odeszła 3 miesiące temu, Ty cierpisz już rok sądząc po datach wpisów. Jak wszyscy tutaj dzielę życie na "przed" i "po". Z jednej strony staliśmy się sobie bliżsi - częściej się przytulamy i mówimy sobie, że się kochamy, ale jednocześnie (mimo moich prób) dzieci nie mówią o śmierci siostry. Myślę o grupie wsparcia - dostałam namiary od znajomej psycholożki. Mimo, że sama znam się trochę na psychologii nie potrafię zastosować tej wiedzy na własnej rodzinie i potrzebuję pomocy z zewnątrz. Może i Ty powinnaś poszukać takiej pomocy? Mieszkam pod Poznaniem, gdybyś mieszkała w okolicy służę pomocą. Linka, Mama Aniołka (1998,14tc.), Tosi (ur.21.02.2004r.,zm.07.02.2013r.) i dwojga ziemskich dzieci http://tosiakaczmarek.pamietajmy.com.pl/
|