Kochany Słodziku, to Ty napisałeś ten list? Aż tak strasznie bolą moją łzy? Przepraszam, Kochanie, już nie będę. Wszystko zrobię dla Ciebie, byś tam, gdzie jesteś miał dobrze. Nawet płakać przestanę. Nie wiedziałam, ze te moje łzy tyle złego robią, one mi pomagają, miałam nadzieję, że Tobie w pewien sposób też, bo wiesz, że i ja o Tobie pamiętam, że tęsknie, marzę i śnie. Przepraszam, jeszcze raz... Uśmiecham sie do Ciebie, by ten mój uśmiech osuszył Twoje znikające skrzydełka...bądź wolny i szczęśliwy... Zapalam światełko |'| by pomagało Ci odnaleźć najpiękniejsze miejsca...a może poprowadzi Cię do naszych snów..., tak bardzo o tym marzymy razem z Twoim tatą... Kocham Cię....Twoja mama
|