Kochani! ciesze sie ze sie udalo, choc tak naprawde do mowienia mialysmy... 2 minuty... a po projekcji (dopiero w studio widzialysmy amterial po raz peirwszy) rece nam sie trzesly, oczy zaszklily i niewiele brakowalo, a bysmy na oczach calego zespolu sie poplakaly... mocno wszystkich sciskam i czekam niecierpliwie na film usciski anka