Kochanie, 16 stycznia mija miesiąc od Twojego pogrzebu. Nie mogę sie doczekać, tego dnia, bo pojadę uprzatnąć Twoj grobek z uschniętych kwiatów i ładnie go udekorowac. Kwiatków nie pwinno sie ruszac przez miesiąc, tak też zrobiłam. Aczkolwiek po śmierci Matyska, tak samo zrobiła ciocia Gosia i co? Na nic, odszedłeś. Ale trzymam sie tego, cóz zabobon zabobonem ale nic nie ruszyłam przez miesiąc. Kupiłam materiał- organzę, który ułożę na gróbku, powpinam małe kwiatuszki, obsypię białymi kamyczkami, pomyję znicze oraz ładnie poukładam wiązanki i zabaweczki. Kocham Cię najmocniej jak potrafię. Nigdy nie wiedziałam jak się dzieli miłość na więcej niż jedno dziecko, teraz wiem. Jej się nie dzieli, ona poprostu wzrasta dwukrotnie. Na zawsze będziesz w naszych sercach, pamięci, a ja od czasu do czasu będę pisała te liściki. Twoje zdjęcia są u każdego z naszej najbliższej rodziny, by nigdy o Tobie nie zapomnieli. Módlasię za nami i za dusze Matysa. Mam nadzieję,że jesteście razem. Pamiętaj o mnie synku. Wiem,że nigdy mnie nie widziałeś, bo nie otworzyłeś swych dużych oczek ale mam nadzieję, ze wiesz... Twoja na wieki - mamusia.
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|