Kochany Aniołeczku, jutro już minie miesiąc Twoich narodzin i śmierci. Serce mnie boli, ze nigdy Cię wśród nas nie bedzie. Kubuś się boi. Bardzo przezywa Twoje odejście lecz mimo, iż nigdy Cię nie poznał,to zawsze rysuje na rodzinnych obrazkach. Opiekuj sie nim i Babcią. Odszedłeś po Mateuszku,dla Babci to za wiele. Wiesz kochany Syneczku, że starm się żyć i cieszyć tym co mam, mimo, iż serducho tęskni za Tobą i to bardzo... Kochamy Cię. I mam nadzieję,że tam gdzie jesteś, jesteś szczęśliwy. Przyśnij mi się, proszę. Daj mi znać, że żyjesz, inaczej, ale żyjesz. Będzie to balsam dla mego serca, bo będę wiedziala, ze kiedyś sie spotkamy. Boże pomóż mi uwierzyć, że moje dziecko istnieje. Wierzę, ze Twoja śmierć Syneczku nie była daremna. Wierzę, a raczej pragnę wierzyć, ze śmierć każdego z naszych Aniołków jest realizacją Boskiego planu. Ufam i kocham. Jutro też napiszę. Twoja na zawsze-mama.
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|