Witam Urodzilam martwego synka 4 lata temu. Badania nic nie wykazały. Lekarz drążył,więc wysyłal mnie na badania zespołu antyfosfolipidowegio i antykoagulantu toczniowego. Dwa 1-sze badania wyszły negatywne. Ale lekarz wysłał mnie do poznania (ponad 100) km, bo jak twierdził krew która jest wysyłana gdzies do badania traci właściwości, więc mialam je zrobić na miejscu w laboratorium. Po ponad 3 latach wynik wyszedł negatywny, ale wartośi bardzo podwyższone. Lekarz kazał mi po jakimś czasie powtórzyc badanie i potwierdziło się - antykoagulant tocznemiowy potwierdzony - mój Kubuś odszedł prawdopodobnie przez zakrzep... A teraz nowy rozdział , poniewaz jestem w 11 tyg ciąży. Cały czas biorę acard a jak zaobaczyłam II kreski lekarz włączył clexane. Strasznie się boję, licze na cud Monika, mama Aniołka Kubusia 40 tc 25.12.2008(*)(*)(*) i kruszynki pod sercem (11 tc)
|