dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> CIĄŻA PO STRACIE
Nie jesteś zalogowany!       

Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja...Hits: 393
Evelikha  
31-03-2013 22:08
[     ]
     
udało się!!!hurrra!!18 stycznia w 34 tyg ciąży trafiłam do szpitala z podejrzeniem zagrażającego porodu przedwszesnego..Akcję udało się zatrzymac aż do 38 tyg ciąży (wygladałam jak słonica:)!!)13 lutego w WSS w Olsztynie (pod czujnym okiem dr Kozerskiego)drogą cc przyszli na świat moi chłopcy:)
o godz. 11.00 ur. się Michałek (3000g, 52 cm)zaś 2 min pożniej jego braciszek Wojtuś (2800g, 53 cm). Długi czas nie wierzyłam, że mam ich przy sobie. Nawet na sali operacyjnej pytałam z milion razy czy na pewno żyją i czy wszystko z nimi ok pomimo iz słyszałam jak dra się w niebogłosy!!Chłopcy dostali po 9 pktów i po 6 dniach zostaliśmy wypisani do domu. Rozwijają się dobrze, na dzień dzisiejszy ważą prawie po 5 kg. Co dzień dziękuję, że ich mam..ogromne zmęczenie i natłok obowiązków ciągle dają zna o sobie stąd wpis dopiero teraz..

Jestem osobą wierzącą (oczywiście nie obyło się bez chwilowego załamania wiary po śmierci Jasia)i całą ciążę odmawiałam litanie do św Tadeusza Judy, nie mówiąc już o prośbach o opieką nad nami do mojego aniołkowego synka..Tak, to jego zasługa..
Zabrano mi jedno dziecko..oddano z nawiązką..łapię się na myślach, że gdyby nie śmierc Jasia mogłoby nie byc Michała i Wojtusia.. Nadal nie ma dnia abym nie myslała o Jasiu, kiedyś chyba bardziej skupiałam się nad moim losem, nad tym jakie cierpienie mnie spotkało a dziś nad tym co omineło mnie jako matkę..dziś to widzę..że nie ujrzę jego usmiechu cudownego, pierwszych kroków..ale dzięki niemu mam dwóch cudownych synów..
Ciąża była drogą przez mękę..radośc mieszała się ze strachem..jednak z przewagą tego drugiego..w ostatnich dniach w szpitalu ciągle słuchano mi tętna..umierałam z lęku kiedy dzieciaki nie ruszały sie dłużej niż 1-2 godz..na oddziale patologii przez ten miesiąc widziałam prawie wszystko - matki wcześniaków walczące o ich życie (najmniejsze 800 g), ciąże zagrożone skrajnymi przedwczesnymi porodami(dziewczyny na stałe w łóżkach), ciąże wysokiego ryzyka (matki z różnymi chorobami)..każda z nich dzwigająca swój krzyż..a wśród nas kobiety, też matki przychodzące do naszych łazienek na papieroska.."Dziwny jest ten świat"...


Dziękuję Wam za to, że mogłam i mogę Was czytac..zawsze mało się udzielałam ale byłam na bieżąco..wiedziałam do dnia porodu co u Was - dziś z racji absorbujących moich uwagę Skarbeczków nie mam czasu na nic. Trzymam za każdą z Was osobna kciuki - Wam też się uda!!
Dziś po 15 mies od smierci pierwszego dziecka - Jasia, mogę powiedziec ze jestem szczęsliwa..że spełniam się jako matka choc nie wierzyłam ze dostąpię tego zaszczytu..Szczególne miejsce w moim sercu zajmuje mój Anioł i tak już zostanie na zawsze..nadszedł chyba ostatni etap - pogodzenia się z losem.. 
Ewelina; mama Aniołka Jasia urodzonego martwo w 41 tygodniu ciąży (*+25.12.2011)oraz ziemskich bliźniaków: Misia i Wojtusia (*13.02.2013)
"Nic tak nie boli jak śmierć spełnionego marzenia"


  Temat Autor Data
  Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... Evelikha 22-08-2012 20:31
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... mamaMateusza 22-08-2012 20:40
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... sylwia1975 22-08-2012 20:41
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... maigka 22-08-2012 22:15
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... iwona78 22-08-2012 22:38
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... Ewelina85 22-08-2012 23:18
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... ReniaR 23-08-2012 08:02
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... niaguska 23-08-2012 10:45
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... Evelikha 23-08-2012 12:11
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... Alisza 23-08-2012 14:31
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... niaguska 23-08-2012 15:59
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... Ewelina85 23-08-2012 17:09
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... kiniusia1730 23-08-2012 17:14
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... Evelikha 23-08-2012 18:13
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... Joannap 23-08-2012 19:56
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... paulinaa 23-08-2012 21:07
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... iwona78 24-08-2012 09:42
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... Evelikha 26-08-2012 19:28
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... Ewelina85 26-08-2012 19:36
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... demonnik 27-08-2012 23:10
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... Evelikha 25-09-2012 18:38
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... zgrywus 25-09-2012 18:48
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... iwona78 27-09-2012 21:02
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... sandruska 29-09-2012 11:57
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... niaguska 18-02-2013 18:32
*  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... Evelikha 31-03-2013 22:08
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... zgrywus 01-04-2013 10:43
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... niaguska 01-04-2013 11:12
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... Joannap 01-04-2013 20:58
  Re: Ciąza blizniacza - podwójny strach i nadzieja... Alisza 02-04-2013 11:54
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora