ja również dołanczam do Was dziewczyny. Z jednej strony nie wyobrażam sobie życia bez dziecka, a z drugiej boje się okropnie i nie wiem czy mój strach pozwoli mi na zdecydowanie sie kiedykolwiek na dziecko.Ten strach jest okropny, boję się, że jeśli kiedyś podejmę decyzję o zajściu w ciąze, to znowu się nie uda, że moja nadzieja umrze po raz kolejny jak teraz wraz ze śmiercią moich chłopców.Narazie staram się o tym nie myśleć, bo nie jestem gotowa, aby podejmować jakiekolwiek decyzje.Mój stan psychiczny daleki jest od 'normalności'.Zresztą już nigdy nie będzie normalnie, bo śmierć moich synów zmieniła mnie, zmieniła moje życie.Pozostał strach, ból i pytania bez odpowiedzi...
Dla moich chłopców \***/ \***/ \***/ Dla wszystkich Naszych Aniołków \*************/
Agnieszka mama Michała, Huberta i Bartka Nie tak miało być.... Agnieszka, mama Aniołków Michasia *18.09.2006r.+19.09.2006r.,Huberta i Bartka *+18.09.2006r., od 2 lat szczęśliwa mama małego Aleksandra...
|