Do Uli,
dziękuję Ci Ulu, że napisałaś o swoich odkryciach, bo z tego co widzę chyba niewiele osób potraktowało poważnie moje wywody, z wyjątkiem Marzeny.
Zajeło mi prawie dwa lata sprawdzanie tego wszystkiego..... Jeżeli ktoś potrafi połączyć fakty, to zrozumie dlaczego tak naciskam na ten " magnez" - jakby nie było pierwiastek życia. Wystarczy poczytać zwykłą ulotkę z apteki, żeby się dowiedzieć że magnez ma wpływ na mięśnie itd, itd nie będę ponownie wypisywała tego co jest oczywiste. Jeżeli chodzi o dietę to niepodjełabym się sama wprowadzać diety dziecku, jest to ogromna odpowiedzialność. Przecież nasze dzieci składają się z tego co jedzą i piją, no i jeszcze z tego co wdychają. Można dostosować się do zaleceń z "badania", ja dodatkowo skontaktowałam się z dietetyczką - Ireną Dawidiuk, robiliśmy dodatkowe badania. Można się skontaktować z panią Danutą Dziekan 508202413 - umówiła mnie z panią doktor, która przyjechała do domu. Co mogę powiedzieć wiedząc, że nie zaszkodzę nikomu, to: należy podawać dzieciom produkty niezawierające konserwantów, glutaminianu sodu itp produkty z dużą zawartością magnezu - być może konieczna jest suplementacja ( ale to trzeba zbadać ), no i mleko nie jest wskazane i produkty z mleka- zawierają wapń, więc pogłębiają niedobór magnezu, cukier również wypłukuje z organizmu magnez.
|