witaj.....przepraszam ale mam mało czasu ostatnio by pisac....wiem, że ze strasznym opóźnieniem pisałam o tych konikach , no i te zdjecia na które czekaliscie wieczność - przepraszam ale tymczasowo musze skupic sie na pisaniu pracy i nie ma mnie !!! ja oczywisci tez przezywam swoje radości - iga zaczeła raczkowac co wydawałoby sie nie mozliwe, najpierw zaczeła chodzic wiec straciłam nadzieje ze wogóle bedzie! włazi nawet sama po schodach na pietro w domu oczywiscie w mojej asyscie,zakręca i odkreca tubki z kremem , sama wyrzuca smieci do mosza - taki mały czyścioszek i robi mnóstwo rzeczy o których bym nie pomyslała ze je kiedys zrobi dlatego juz chyba sie tak bardzo o nia nie martwie!!! wiem ze tak czy inaczej da sobie rade na swój orginalny sposób. jestem bardzo szczesliwa ze jest ...i kazdego dnai mam mnóstwo powodów( nie mniej niz mamy zdrowych dzieci) do radości !
|