Magdaz, tu na forum nie jesteś nikim, nikt nie jest
nikim...kazda z nas to mama po stracie, mama która straciła swoje upragnione, wyczekiwane
dziecko...łączy nas ta sama tragedia, niestety...wolałabym żeby łączyło szczęście...z tym że
każda z nas ma inne wspomnienia związane z naszymi dziećmi, niektóre z nas mają tylko i aż
test ciaży, niektóre tylko i aż zdjęcia USG, potem pierwsze kopniaki, pierwszy usmiech itd.
W tym wątku, jak wspomniała Wera, nie chodziło nam o stopniowanie, która z nas ma gorzej,
chodziło nam o to, że DDU sprowadzony został do poronienia, a cięzko nazwać poronieniem
utrate dziecka podczas terminowego porodu, czy utraty kilkulatka...a ten własnie dzień
dotyczy również takich strat. Ja straciłam synka w 23tc, nie czułam jeszcze dokładnych
ruchów małego, nie czułam kopniaków itd, czułam bulgotanie i motyle, ale wiele bym dała za
to aby je poczuć i mimo tego żadna z dziewczyn tu na forum nie powiedziała mi "eh co Ty
tam możesz wiedzieć...", nigdy nie poczułam się nikim. Odpowiadając na Twoje
pytanie "za czym ja tęsknie"...kochana tęsknisz za swoim dzieckiem i masz do tego
prawo, masz prawo do cierpienia, tęsknoty i żałoby, a to że rodzina nie wspomina, cóż ja
również bardzo bym chciała żeby i mojego synka od czasu do czasu wspominali...już nie
wymagam tego od nich codziennie... Tutaj na forum nikt Tobie nie powie, że nie masz prawa
do tęsknoty, do żałoby, do bólu...
Dla Twoich Aniołeczków (*)(*)(*)
Przytulam
z całego serca... Weronika Aniołek Filipek (*+ 22.04.2008) http://filipreszela.pamietajmy.com.pl/
|