Tak brakuje i to bardzo, ale tego co jest w niebie, co powienien
byś tu z nami. Boże jak te słowa bolą, a Ci co je wypowiadają nie zdają sobie sprawy jak
bardzo mnie wkurzają. Mam dwie wspaniałe córeczki, które bardzo mocno kocham i mam synka
Kacperka w niebie, a tak wiele osób o tym zapomniało. Ja mam to w d...., że oni nie
pamietają ale wkurza mnie te ich gadanie. I to niby tak bliskie osoby, ciotki, rodzeństwo,
dziadki, Ci którzy byli na pogrzebie Kacperka, Ci którzy "płakali". Jakieś
rodzinne spotkanie i sie zaczyna gadanie, a mi się już niechce im tłumaczyć, że my mamy
synka ale w niebie, ma na imię Kacperek i ma akt urodzenia i zgonu. Wczoraj wyszliśmy z
kościoła i spotkaliśmy ciotkę, która oczywiście stwierdziła "że tatuś zrobił dwa
dziurawce, teraz jeszcze braciszka musi dorobić", wiecie co moja 6 letnia córeczka jej
powiedziała " wiesz ciociu my mamy braciszka Kacperka, ale on jest w niebie",
ciocia na to "ach zapomniałam , szkoda " i poszła. Jestem taka dumna z mojej
córeczki i bardzo wkurzona, jak ktoś tak mówi. Mama Natalki,Kingusi i aniołka Kacperka http://kacperektarczewski.pamietajmy.com.pl/ http://nasza-klasa.pl/profil
|