Ewo27 zaczne od tego skąd masz taka pewność , że Bóg naprwade kiedyś żył i było tak jak jest opisane we wszelkich źródłach. Duzo ogladałam kanałów na temat Boga i nikt ale powtarzam nikt nie dał 100% pewności na istnienie Boga-nie podważam Jego istnienia bo jak pisałam wczesniej dostałam znak od mojego Syna że Boskość istnieje ale tylko tam w tamtym świecie, przypomnij sobie głosną afere z całunem turyńskim bardzo sie tym interesowałam i na czym sie skończyło nie udowodniono nic absolutnie nic. Idlaczego ja mam dziekować Bogu że zabrał mi moje Jedynę szczęćie-Szymona, by mnie potem wynagrodzic. żadna nagroda nie zrekompensuje mi straty dziecka jedynie to że sie z nim spotkam tam z Nim ale dla mnie to nie nagroda lecz oczywistość i dlaczego jak Ty przytaczasz te słowa z biblii moje zycie zamieniło sie w piekło i jedyne o czym marzę teraz to umrzeć i spotkac się z moim Synem-nawet ksiądz nie potrafił mi na to odpowiedzieć . Pozdrawiam beata http://szymontrafalski.pamietajmy.com.pl/index.php