ja nie powiedziałam że źle myśli, nawet tak nie pomyślałam... ja poprostu jestem ciekawa co myślisz, bo skoro nie wierzysz w Boga to jestem ciekawa czy wierzysz w Raj i czy wierzysz że Twoje Dziecko Tam jest, bo jeśli tak tzn. że nadal wierzysz w Boga tyle że czujesz się na tyle silnie i mocno zraniona że teraz przestałaś mu ufać ... a to oznacza że jeszcze kiedyś może przyjść taki dzień w którum znów mu zaufasz... może zdarzyć się coś co sprawi że znów się do Niego zbliżysz... a jeśli kompletnie nie wierzysz to poprostu ciekawi mnie co twoim zdaniem dzieje się po śmierci z człowiekiem zarówno tym małym jak i tym dużym... może ciekawość to zła cecha... ale to żaden szantaż emocjonalny czy duchowy... może ja się mylę w tym co myślę Bogu... przecież tu nie ma nic pewnego... więc może sprawisz że unam, że się mylę...
oczywiście, że nie musimy rozmawiać... nikt nas do tego nie zmusza... buleczka