Ojcze,
czy zastanawial sie Ojciec jak to jest z nami chrzescijaniami.... nie ma zasadniczych problemow, aby udzielic sakramentu malzenstwa parze, w ktorej jedna z osob jest niewierzaca ( jak Ojciec napisal dla niewierzacej osoby bedzie to tylko ceremonia)... a jakie problemy napotykaja osoby wierzace ale z innych kosciolow chrzescijanskich?!... mysle tu akurat o przykladzie z mojej rodziny - katoliczki i babtyscie... przepraszam, ze w tym miejscu wtracilam te watek, ale chcialabym uslyszec jak Ojciec do malzenstw miedzy chrzescijanami ale nie koniecznie katolikami podchodzi.
Pozdrawiam najserdeczniej
Ps. Miriam - zycze Ci wytrwalosci, rozowju wlasnej wiary, Chrztu dziecka i cieplych duchownych na swojej drodze.
Mama Krzysia (*+27.12.2007) 28 tyg
|