dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ROZMOWY O WIERZE
Nie jesteś zalogowany!       

Linia życia a poronienieHits: 1587
natkaszczerbatka  
30-09-2008 01:10
[     ]
     
Trwają NABOŻEŃSTWA RÓŻAŃCOWE pod nazwą: „Linia życia” – wielka modlitwa dzieci za najmniejsze dzieci, oczywiście chodzi o dzieci zagrożone aborcją.

a dzieci zagrożone poronieniem, których matki muszą przez dziewięć miesięcy leżeć w łózku z nogami podniesionymi do góry i każdy najmniejszy ruch może być zagrożeniem życia dla jej dziecka?

Sprowokowałam ostatnio rozmowy z księzmi na ten temat, okazało się, że absolutnie nie widzą w tym żadnego problemu ... taka widocznie jest wola boska i nie ma w tym niczyjej winy. Zapomnij o tym i zyj dalej.

Jestem pewna, że w tej chwili dużo więcej przyszłych matek leży w szpitalach z nogami do góry, nieruchomo przez dziewięć miesięcy z nadzieją, że jednak się uda, dużo więcej niż tych, które zastanawiają się nad aborcją.

W ostatnich latach statystyki zanotowały ponad dziesięciokrotnie większą liczbę poronień niż aborcji.

Aborcja już dawno przestała być środkiem antykoncepcyjnym, a rzeczywistym problemem współczesnej rodziny jest w tej chwili, nie to jak NIE ZAJŚĆ W CIĄŻE i nie mieć dzieci, tylko wprost przeciwnie - jak zajść w ciąże i mieć jak najwięcej dzieci.

W większości kościołów w Polsce regularnie odbywają się Mszę Św w intencji dzieci zagrożonych aborcją.

Zaczełam zadrościć tym matkom, bo moje dziecko zagrożone poronieniem było zupełnie obojętne, tym wszystkim co tak dzielne walczą o każde poczęte życie. Co gorsza, kiedy z trudem dotarłam do ósmego miesiąca ciazy i okazało się, że mój syn urodził się martwy - z "błogosławieństwem" szpitalnego kapelana trafił do worka na pooperacyjne odpady. Tego samego kapelana, który następnego dnia uroczyście odprawiał Mszę za nienarodzone dzieci zagrożone aborcją i przekonywał wiernych odnośnie szacunku każdego poczętego życia.

To było sześć lat temu, ale do dzisiaj nic się nie zmieniło.

Bardzo wierzę w siłę modlitwy. 50% wszystkich ciąż kończy się poronieniem. Aborcja przy tym oceanie utraconych dzieci to niewielkie bajorko ...

Czuję jak z moimi utraconymi dziećmi zanurzam się w wielkim czarnym jeziorze dla potępieńców i nikt już nie wyciągnie po nas pomocnej dłoni, bo "taka była wola boska" ... 


  Temat Autor Data
*  Linia życia a poronienie natkaszczerbatka 30-09-2008 01:10
  Re: Linia życia a poronienie Monika88 30-09-2008 16:47
  Re: Linia życia a poronienie Janoula 15-10-2008 01:52
  Re: Linia życia a poronienie anik 27-10-2008 20:54
  Re: Linia życia a poronienie natkaszczerbatka 28-10-2008 07:26
  Re: Linia życia a poronienie anik 28-10-2008 09:28
  Re: Linia życia a poronienie..modlitwa za dziecko nienarodzone Wera 10-06-2009 22:38
  Re: Linia życia a poronienie. agata38,szczęśliwa mama 05-07-2009 10:26
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora