Takie słowa usłyszałam po tragicznej i niespodziewanej śmierci mojej malutkiej córeczki. "Nie pytaj dlaczego.Tu na ziemi nigdy nie dostanesz odpowiedzi, ale żyj tak abyś kiedyś spotkała się z Twoim pięknym Aniołkiem w niebie, będzie tam też Wszechmogący Bóg a pierwsze pytanie jakie mu zadasz będzie brzmiało DLACZEGO" Usłyszałam jeszcze, że nie ma bezsensownych śmierci i ta też choć tak okrutna ma jakiś sens kiedyś go poznamy. Jeszcze jedno drogie mamy rozpacz, umartwianie się i szukanie w sobie winy to narzędzia w ręku szatana a to z pewnością oddala nas od naszych Aniołków. Jeśli chcemy się z nimi spotkać nie możemy pielęgnować rozpaczy. Trzeba się modlić do naszych dzieciaczków są przecież święte w niebie.
|