Natko, to dobry pomysł, by mówić o dzieciach starszych, które są wiecznie żywe w naszych sercach i również o rodzinach tych dzieci.To właśnie rozmowy na FORUM były dla mnie głównym wsparciem (i są)w kolejnych dniach bez mojego jedynego dziecka.Może rzadziej piszę, ale czytam i przeżywam każdą tragedię. To również łzy,rozpacz, zwątpienie , a może i nadzieja - tylko na co? Przecież życie straciło dla mnie sens w chwili nagłego odejścia mojego Krzysia.
|