Kochana Mamo Zuzanki, straciłam Jasia miesiąc wcześniej w 30 tygodniu. Minęło równe 7 miesięcy w dniu, w którym dowiedziałam się,że jestem w ciąży. Stwierdziliśmy,że to dobry czas. 7 miesięcy Jasia w brzuchu, 7 miesięcy żałoby. Aktualnie 17 tc. To ogromny strach. Codziennie odpalam detektor tętna i sprawdzam. Za każdym razem z duszą na ramieniu. Ciąża daje mi dużo siły,żeby wierzyć,że mój Aniołek jest szczęśliwy i czuwa nad braciszkiem w brzuszku. Wiem, że wszystko będzie dobrze. Kochana, być może, że musi przyjść Twój czas na ciąże. Każda kobieta, która przeszła przez takie piekło, zasługuje na szczęście. I musisz w to uwierzyć. Nie poddawaj się. Twoja córcia jest przy Tobie. Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze!
|