Raczysz żartować! To jest elementarna uczciwość wobec autorki, która zresztą jest jedną z nas. Teksty w stylu "nigdy nie wiadomo na kogo trafisz" są w tym przypadku bardzo nie na miejscu. I żeby nie było wątpliwości, nie posądzam nikogo o nic, zdaję sobie sprawę, że Joannap wysyłała książkę wyłącznie z dobrej woli i w życiu nie było jej intencją nic złego. Natomiast posty takie jak Twoje zmuszają do reakcji i uświadomienia pewnych, dość oczywistych dla większości, zasad.
Mama Idy (*07.02.2002), Stasia (*10.06.2007) i Aniołka Lileńki (*+03.01.2010, 38 tc.) http://lilenkap.pamietajmy.com.pl
|