Droga Agato odpowiedzi na to pytanie w 100% nie uzyskamy. ja straciłam synka w 30 tygodniu ciąży, również nie był ochrzczony, ale szczerze wierze że jest w niebie ślicznym aniołkiem i jest mu tam dobrze. Ja również zastanawiałam się jak to jest. miałam ten komfort iż mogłam porozmawiać otwarcie na ten temat z księdzem z rodziny, on zapewnił mnie że dzieci które umarły przed narodzinami nie mają grzechu pierworodnego i że są w niebie. Wierze w to że tak jest, że mój i twój synek są wesołymi aniołkami skaczącymi po chmurkach patrzą na nas i przytulają gdy jesteśmy smutne.
Bose aniołki siedzą na chmurkach, a każdy lekko jak piórko fruwa, i każdy czuwa, cichutko czuwa, nad tatą, który płakać nie umie, i swoją mamą otuloną łzami, i każdy woła głośno z daleka, mamo, już nie płacz, ja czekam…
|