Na pytanie jak sobie radzic....ja urodziłam przedwczesnie synka Filipka w 23tc4d umarł sam 1godz i 15 min pozniej...ja nie moge sobie wybaczyc ze umierał sam samiutenki bezemnie.i mimo ze mineło juz ?zy moze dopiero 2 lata i 7 miesiecy,mimo ze urodziłam po Filipku drugiego synka a wielka walka o niego była!..to mimo tego wszystkiego nadal rozmowa o Nim o moim pierworodnym synku wzbydza we mnie złosc,rozpacz..łzy...do losu ..troche do Boga...i choc te uczucia sa we mnie juz stłumione to nadal sa i mysle ze beda juz zawsze...po takim czasie potrafie sie smiac,zartowac,szalec cieszyc sie tym co mam....ale jestem inna osoba...jak ogladam zdjecia kiedy byłam w ciazy z Filipkiem...W Boze nardzene poczułam Jego pierwsze kopniaczki pamietam kazdy szczegoł z tej chwili co jadłam jak siedziałam co robiłam nawet jaki program był w telewizji!..bylo to podczas jedzenia orzeszkow ziemnych;p..i moze to glopie od tamtego czasu ich nie jadam...moze to glopie ale sama nie wiem dlaczego...tamte swieta były dla mnie najpiekniejsze na swiecie,najszczesliwesze...bo przeciez w maju mial sie urodizc Filipek...w maju a nie w styczniu. ..o ja glopia i naiwna ...nieswiadoma niczego istota...tesknie rownie mocno co zaraz PO wszystkim...Kochana...ten bol z pewnoscia nie minie juz nigdy ...niestety...moze to i zadne pocieszenie ale nauczysz sie zyc z tym bolem...kiedys bedziesz potrafiła zyc nawet pełnia zycia ale beda i chwile ze zapłaczesz mocno..nawet jesi minie kilka lat TE wspomnienia zostana.... pamietam jak ja sie czułam po smierci mojego syneczka....i powiem Wam szczerze ze BARDZO ciesze sie ze juz mineło tyle czasu ,ze juz umiem zyc z tym bolem,ze umiem go w jakis sposob ogarnac i zyc...choc tak bardzo inaczej niz kiedys...tesknie za sama soba ...byłam taka pogodna wesoła...ogladajac stare nagrania az podziw mnie bierze ze byłam kiedys taka radosna!az niemozliwe mysle sobie...tesknie za Toba Filipku! nie raz płacze...Ty wiesz jeden jedyny jak strasznie tesknie!!!widze Cie w oczach Twojego brata....Kochana 3 maj sie dzielnie!dodam ze ja trafiłam do psychologa i do psychiaty ktory zapisał mi leki,yło mi łatwiej ...w jakis sposob napewno...pisz pisz jesli tylko bedziesz miała potrzebe tu wszystkei rozumiemy jak niky inny chyba...niestety...przytulam do serca1 i swiatełko jasne Dla Twojego Aniołka[*]
Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],
Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,
Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)
oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015
spijci
|