Zadajemy sobie pytanie dlaczego?Nie ma na nie odpowiedzi.Rozumiem Cię i wiem co czujesz,ten bol i tęsknota jest czasem nie do zniesienia.Wspomnienia wracają jak upiory.Mówią że nasze dzieci są szczęśliwe tam ale ja myślę że bardziej byłyby szczęśliwe przy boku mamy,bo tak jak my nikt nie potrafi kochać.Ja się zmagam z tym bólem od 5 lat a wydaje się że to tak niedawno.Łaczę sie z Tobą w bólu.Najjaśniejsze światełka dla Twojego Aniołka.[*][*][*] http://szymoniwanski.pamietajmy.com.pl
|