Boję się nadchodzącego święta zmarłych. Tego, że poraz pierwszy będę stała nad grobem tak bliskiej mi osoby, własnego dziecka. Mam głupie wrażenie, że wszyscy będą patrzeć właśnie na mnie i litować się, czego nie znoszę albo piętnować za ubiór, jadni za to że ciemny, a żałoby po dziecku niby się nie nosi, a drudzy za to, że już nie całkiem czarny, pewnie okrzykną mnie wyrodną matką. Dlaczego ludzie tak bardzo utrudniają nam życie. Czy wy też macie takie obawy?
http://ameliadiana.bloog.pl Alkione
|