Wnuki to jedno co daje dużo radości, każda chwila to trochę zapomnienia, ale mało tych chwil, trudno trzeba jakoś iść godnie do końca moich dni, nie zawsze mi to wychodzi, przychodzą tak okrutne doły, że nie wiem co mam z sobą zrobić, jak to mówię belontam się i nic nie wychodzi. Żyję ale bardzo ciężko bez celu, planów wsparcia, brak możliwości wygadania się, do dzieci nie da się wszystkiego powiedzieć, oni muszą przeżyć życie po swojemu i nie chcę być dla nich kulą u nogi. Światełka pamięci dla naszych kochanych dzieci mama ANI
|