Masz rację czasami wydaje mi się że to wszystko to tylko zjawy, sen, że za chwilę zobaczę moją córkę, męża i mamę. Lecz jak wracam do domu to nie czekają na mnie, lata płyną żyję lecz jestem innym człowiekiem, układam sobie to inne życie wiele nie planuję, bo nic mi z planów nie wyszło. Brak dziecka okrutny, brak męża i jego wsparcia w trudnych chwilach ciężkie . To wszystko takie dziwne, a najgorsze że nie potrafię się już prawie niczym cieszyć, nawet wnukami, chociaż przy nich zapominam na chwilę o tym wszystkim. mama ANI
|