Aniu córko jak ciężko żyć bez Ciebie, tak bardzo mi brakuje twej obecności. Tęsknota odbiera siły do dalszego działania. Już idzie 29 miesiąc, a ból okrutny, chce się krzyczeć gdzie jesteś, jak trudno układa się życie bez Twej obecności. Tak to wygląda jaby zklejać popękaną szklankę, która co pewien czas znowu się rozpada i znowu sklejam itd - tak to się toczy, bez odpowiedzi na moje pytania na które nigdy nie otrzymam odpowiedzi, a siedza człowiekowi w głowie. Już nic nie będzie tak jak było, nie zapytasz kochana o radę, o pomoc, nie posprzeczamy się lub będziemy się śmiały,porad mamie nie udzielisz, nie doradzisz - już nic tylko znicz, kwiaty na grobie i zapalanie wirtualnych zniczy - jak mało - zostały wspomnienia i zdjęcia. Anulko jak bardzo Cię kocham. mama ANI
|