Moję są niedziele ,dzień odpoczynku i śwętowania ,a mnie od 11 tygodni kojarzy mi się z odejściem mojego kochanego Bartoszka.Bardzo często zastanawiam się dlaczego wybrał sobie niedziele albo dlaczego Bog zabral mi go w niedziela...no i pogrzeb w wigilie .Czy mogę w te dni swietować nie dam rady...przypomina mi się piosenka ,,ta ostatnia niedziela''Pozdrawiam alicja mama Bartosza ur.03.06.1996 zm.22.12.2013
|