Kolejna zima Córeczko kolejna zima bez Ciebie ciemność bieli Nieba nie widać daleko, daleko do Ciebie. Kolejna zima Córeczko chłodna, mroźna, nieczuła wszystko, wszystko bym dała abyś tu ze mną była. Znów biały , zimny śnieg mogiłę Twą otuli znów biały, zimny śnieg na jakiś czas serce me znieczuli. Znieczuli matczyne serce Znieczuli na jakiś czas by ze zdwojoną siłą uderzyć wybuchnąć kolejny raz. Kolejna zima Córeczko kolejna zima bez Ciebie ciemność bieli Nieba nie widać daleko, daleko do Ciebie. Kolejna zima Córeczko Święta , Sylwester, Karnawał ja wciąż nie widzę Nieba nie widzę bieli śniegu ta ciemność mnie przeraża.
Mama Martynki Mama Martynki jola
|