Jeszcze nie wszyscy o Tomku zapomnieli (chociaż rodzony ojciec nie miał czasu by z okazji urodzin odwiedzić syna). Ktoś przyniósł znicz... myślę, że to jego koleżanka... Taki cudny, taki kochany wspaniały synek, niby umiem już żyć bez Niego, ale ciagle są chwile kiedy dzika tęsknota wraca.... L.R.
|