Adrianku nie wiem jak , ale przeżyłam drugie święta i Nowy Rok bez Ciebie. Nie wiem ile jeszcze czeka mnie takich Świąt , choć dla mnie już nie istnieją takie dni -święta, ale chciałabym już takich dni jak najmniej.Tak strasznie mi Ciebie brakuje, tych naszych rozmów i Twojego uśmiechu i tylu innych " rzeczy ". Nie mam z kim o tym porozmawiać. Tęsknota mnie zabija i samotność, ale ciągle żyję bez Ciebie.Tak strasznie chciałabym Cię usłyszeć i zobaczyć, dlaczego nie wrócisz do domu? Jakie to są głupie słowa.Tysiące światełek dla Ciebie kochany synku(...)(...)(...)(...)(...)(...)(...)(...)(...)(...)Bądż przy mnie zawsze synku. mama