Tak jak obiecałam odzywam się z wiadomościami. Wyniki mamy wyszły ok, tzn nie ma nic złośliwego. Kamien spadł mi z serca. Pewnie czeka ją operacja usuwania mięśniaków (zważywszy na wiek przypuszczam, ze usuną jej całą macicę i jajniki), ale to mimo wszystko dobra wiadomosc. Odetchnełam. Kocham tą moją mamuśkę najmocniej na swiecie, zawsze mogłam i mogę na nią liczyć, jest moją najlepszą przyjaciółką wiec radość jest ogromna. Pozdrawiam Cię ciepło Teresko, a dla ślicznej Kasi zapalam światełko pamięci (*)
|