Kasieńko moja ukochana, dzisiaj rozmawiałyśmy ostatni raz, potem już tylko trzymałam Cię za rękę i czułam, jak mnie mocniej ściskasz. Nie potrafiłam Ci pomóc! Wybacz mi mój Skarbie. Teresa-mama Anioła Kasi L.
Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.
|