Kochane Mamusie... z błękitu Nieba, które jest tak daleko, ale i tak blisko... z białych obłoków, z barwą tęczy lecą do Was słowa miłości... jakiej tu na ziemi dać nie można. Dziś anielskim gestem dotykamy Waszych twarzy... i ścieramy tę łzę, która dziś pewnie znów pocieknie. Uśmiechnijcie się ... bo My... Wasze Dzieci jesteśmy z Wami każdego dnia i w każdej chwili. Dzisiaj jest i nasze święto... i w ten szczególny dzień jesteśmy blisko Waszych serc. Prosimy o uśmiech do Nieba... Kochamy Was... Wasze Dzieci.
List wysłany dnia 26 Maja 2007 roku przez Anielskiego posłańca, obudził mnie i kazał napisac te słowa, a więc wypełniam prośbę i dołączam się do życzeń.
|