dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> DZIECI STARSZE
Nie jesteś zalogowany!       

Re: MAM DOSCHits: 333
asia122  
24-05-2007 11:20
[     ]
     
Takie sytuacje niestety pokazuja nam na kogo tak naprawdę możemy liczyć. Njagorsze jest to, że cześto zawodzą ludzie nam najbliżsi, rodzina, mężowie, żony... ci, co powinni przy nas trwać. Częśto obcy ludzie daja nam więcej zainteresowania i potrafią być podporą. Tragedie życiowe, a chyba najgorszą rzeczą jaka może spotkac człowieka to śmierć dziecka... to sprawdzian dla naszego otoczenia. Twój przyjaciel... to nie był Twój przyjaciel... przepraszam, ale w takiej chwili powinien być przy Tobie. Nie ma wytłumaczenia, to (przepraszam za wyrażenie) mały człowieczek z zaściankowymi poglądami i do tego maminsynek. Takich ci u nas dostatek... nic męskości, umiejętności przekonania matki, że jest ktoś, kto potrzebuje jego pomocy. I nikt tu nie mówi o wybieraniu, to nie jest konieczne, nikt tez nie wymaga z rezygnacji z matki! Co to znaczy, że matka jest ważniejsza!!!! Matka jest ważna zawsze... ale jeżeli taka matka w takiej chwili wymaga od swojego syna tego typu decyzji i wyborów, to co to za matka! Typowa mamunia swojego synka... który niestety nigdy nie dorośnie. Nie żałuj... on się nie sprawdził, a i Ty musiałabyc być zawsze "tą drugą"... a tego nie da się wytrzyumać dlugo. Znam przypadki, kiedy zona po 15 latach małżeństwa słyszy... a moja mama to robiła pierogi... po prostu urocze. Magdo, głowa do góry... zawiódł Cię, ale zapewniam Cię, że są jeszcze wspaniali mężczyźni, którzy pępowinę odcinają w odpowiednim czasie... co nie oznacza braku szacunku, czy zerwania kontaktu z matką. Ja też mam syna... kcoham Go, ale już dzis mu mówię: "Musisz byc dobrym mężem i ojcem"... i nie wyobrażam sobie, abym miała nianczyc syna do 40-stki.Biblia mówi, że zostawić matkę i ojca swego... prawda. Przepraszam za ostre słowa... ale mój mąż zawsze był bardzo niezależny... nie ulegał swojej rodzinie (rodzice nie żyją), i ja zawsze byłam na pierwszym miejscu i ważne było to , co ja powiedziałam. Tyle co do tematu... i na koniec, trzymaj się kochanie, wszystko będzie dobrze. A wszystkim żonom, które maja w domku ciut wyrośnięte "przedszkolaki" współczuję gorąco, współczuję nadopiekuńczych wizyt teściowych i radzę się wziąć do roboty i wychować... bo niektórym typom to zastajne na całe życie... Ściskam wszystkie żony i mamy... badźmy silne! 


  Temat Autor Data
  MAM DOSC magda mama stefci 22-05-2007 17:28
  Re: MAM DOSC iwonab 23-05-2007 08:52
  Re: MAM DOSC ulkar 23-05-2007 11:43
*  Re: MAM DOSC asia122 24-05-2007 11:20
  Re: MAM DOSC iwonab 24-05-2007 12:41
  Re: MAM DOSC basiamamalaury 24-05-2007 20:08
  Re: MAM DOSC magda mama stefci 25-05-2007 22:14
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora