Brak słów,gdzie my żyjemy ,w buszu?Gdzie państwo w takiej sytuacji,gdzie pomoc dla ciebie i zrozumienie urzędów?Po co te ubezpieczenia skoro nie ma kto ich wypłacić?Tracę wiarę w sens tego świata i zrozumienie człowieka cierpiącego przez człowieka którego problem nie dotyczy.Jestem zniesmaczona osobami które dołozyły ci jeszcze zmartwień.Oby na twojej drodze było więcej ludzi zasługujących na miano człowieka. OLA
|