Rok temu Żabko nosiłam dumnie mój brzuch, który był dowodem na Twoje istnienie. Pamiętam dokładnie tamten wieczór, mszę w kościele. Umarłaś w klinice imienia Jana Pawła II. Dzisiaj nie idę nigdzie. Kocham Cię Lenuś- mamusia. Dla Ciebie (*) Dla Jana Pawła II (*) Dla wszystkich Aniołeczków (*)
|