Dzieciątka kochane dzisiejszy dzień spędziłąm na cmentarzu,pomimo że nie macie swojego grobka,to jak codzień zapaliłam dla Was lampeczki na grobie babci-a waszej prababci.Położyłam gałązke z bielutkich margeritek,są one tak delikatne i niewinne jak i Wy kochane Aniołki. Bardzo za Wami tęsknię,mój czas stanął w miejscu,ból zamiast ustępować to jeszcze bardziej nasilił się.Żyje w swoim świecie,w świecie zmarłych.... Kocham Was i ogromnie tęsknie. Serce pęka mi z bólu i rozpaczy.Oczy nie mają już sił płakać...A jednak wciąż to robią... Dziś wasza siostrzyczk zadała mi pytanie ,(na lekcji polskiego rozmawiali o rodzinie,jako prace domową musieli uzupełnić informacje o rodzicach i rodzeństwie)co ma napisać.Byl to dla mnie tak trudn i bolesne ,że nie byłam w stanie jej odpowiedzieć .Jednak jestem z niej bardzo dumna-napisala że ma dwóch braciszków a w nawiasie dodala że w niebie.Ona też o Was pamięta.Tak bardzo chcial mieć rodzeństwo... Tak sie cieszyła... Mocno Was tulimy do naszych serduszek i prosimy przychodzcie częściejdo nas choćby we snach. Dobranoc Mateuszku[']-śpij słodko Dobranoc Igorku[']-śpij słodko Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006
|