Witaj Arturze, Tak wiele chciałbym Ci powiedzieć, bo wiem, że potrzebyjesz rozmowy. Ja tego bardzo potrzebowałem, choć nie wiele osub chciało ze mną o tym rozmawiać. Temat śmierci bliskiej osoby jest w dalszym ciągu dla znacznej części naszego społeczeństwa tematem tabu. Uważają, że jeżeli mnie to nie spotkało to wporządku, ale zapominają, że nigdy nie wiadomo co może się zdarzyć i kiedy. Czytałeś mój temat i wiesz co się u mnie zdarzyło. Acha dzięki za wpis. Bardzo , ale to naprawdę bardzo Ci współczuje, i rozumię Twój ból. Proszę tylko nie przypisuj sobie winy po tym co się stało . To nie my jesteśmy Panami życia i śmierci. Wiem ,że Ci jest bardzo ciężko. Pamiętaj,że jest obok ciebie Twoja żona, że ona Cię potrzebuje, liczy na Ciebie w tych ciężkich dniach. Bądź silny, opiekuj się żona, i pamiętaj o Patryku. On by tego nie chciał żebyście teraz obwiniali się. Zyj i pamiętaj. Pozdrawiam i łącze się w bólu Zbyszek. Zbyszek - tata Ś.P. Macieja (*14.02.1988 +15.07.2006 )
|