taki ksiądz to skarb
Ja na swojej drodze spotkałam wielu księży: - proboszcz z mojej parafii, który nie chce wyrazić zgody na pochowanie mego synka w sąsiedniej parafii - proboszcz z sąsiedniej parafii, który pomimo braku zgody pochował synka - ksiądz Łukasz, który prowadzi pogrzeb mówi do nas słowami naszego dziecka: Mamo... Kiedy mnie zabraknie, nie rozpaczaj. Pamiętaj o tym, co za chwile napisze. Nasze serca, moje i twoje stanowią jedność... Biją zawsze i niezmiennie jednym rytmem. Taktem, którego nic nie jest w stanie zakłócić. A kiedy mnie już nie będzie, a ty będziesz odczuwała tęsknotę....Wtedy połóż swoją rękę na piersi i wsłuchaj się w rytm uderzeń swego serca. I wiedz, że gdzieś tam... gdziekolwiek się znajdę, z mojej piersi będzie się dało dosłyszeć ten sam odgłos. Ten sam rytm. Rytm naszej nieskończonej i wiecznej miłości. Rytm którego nawet śmierć nie jest w stanie przerwać. Bo nawet ona....nie ma takiej mocy - ksiądz Zbyszek, który mówi, że każdy człowiek ma prawo tęsknić - ksiądz Janusz, który mówi "nie ma co ukrywać łez które płyną prosto z matczynego serca" Mama Aniołka Mateuszka (+ 24 paź. 2007), Amelki (31.12.2008) i Agatki (16.07.2011).
|