Druga nieudana próba za mną. Nie piszę jak się czuję bo wiecie.. Ale najgorsze jest to, że
ja już naprawdę jestem głupia co jest nie tak! Miałam objawy jak na ciążę, przecież byłam w
tym stanie 32 tyg więc (wydawałoby się) że wiem co czuję. Powiększone piersi? Tak.
Zasinienie na dole? Tak. Temperatura? Nadal jest. Szyjka - twarda, miękka, w każdej fazie
taka jaka miała być.Owulacja? Była, potwierdzona testem. No to cooo jeeest.... :( Zrobię
sama dla siebie prolaktynę. Możecie doradzić kiedy się robi to badanie - w którym dniu
cyklu, rano, na czczo, może wiecie jaki jest koszt? ________________________________ Karolinka 27.10-27.11.2010 (32tc). Jest taka cierpienia granica,za którą się uśmiech pogodny zaczyna. siostrzyczka Martynka, 05.10.2013,39 tc Madzia 15.09.2016 kolejna jesienna siostrzyczka, 38 tc
|