dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> CIĄŻA PO STRACIE
Nie jesteś zalogowany!       

co dalej? - prosze o pomocHits: 596
Wiolka22a  
12-12-2007 19:10
[     ]
     
Witam. Moj synek zostal aniolkiem 4 maja tego roku. Od tego czasu minelo 7 miesiecy. Przez ten czas ciagle bylam obecna na forum mimo ze nic nie pisalam. Czytalam tylko i plakalam. Znam historie wiele tutaj obecnych mamus i szczerze wam gratuluje waszego obecnego szczescia. Ta radosc ktora sie pojawia przy kolejnej dobrej wiadomosci jest niedoopisania. Jeszcze raz gratuluje wam wszystkim.
Jak juz wczescniej wspomnialam moj aniolek odszedl 4 maja. Urodzil sie w 38 tc przez cc.Mial przepukline pepkowa i przez to w kolejnych etapach powstalo wiele wad od brzuszka w dol.Dodam ze genetycznie jestem zdrowa, podobno trafilam na nr statystyczny. Odczekalm juz zalecane minimum 6 m-cy... ale co dalej. Tak bardzo chce miec malenstwo ze az nie moge sie pozbierac "do kupy" gdy przytulam moja siostrzenice. Strach jest jednak wiekszy ode mnie, chociaz cos mi podpowiada ze tym razem bedzie ok.
Te 7 m-cy byly pelne stresu. Najpierw moja kruszynka odeszla, potem lekarz stwierdzil u mnie guza mozgu (jednak na cale szczescie po licznych badaniach okazalo sie ze to falszywy alarm JESTEM ZDROWA), potem zmarla moja kochana babcia, potem lekarz stwierdzil ze mam jajniki do laparoskopii ( jednak na szczescie tez sie okazalo ze to falszywy alarm JESTEM ZDROWA), jestem calkowicie nieakceptowana przez rodzine narzeczonego (jego brat powiedzial ze to moja wina ze maly zmarl bo jestem katoliczka i Bog mnie pokaral za to). Jego rodzice sa Swiadkami Jehowy, ale on sam odszedl od nich zanim mnie poznal, mimo to ciagle mnie o to obwiniaja. Sam chlopak teraz nie moze sie okreslic. Ciagle sie "zastanawia" tak twierdzi. Ja nie zmienie wiary (to jest pewne).
Nie wiem co mam robic wiec bardzo prosze o pomoc. Tak bardzo chcialabym miec malenstwo ale przeciez bede musiala zapewnic malenstwu bezpieczenstwo i schronienie. Boje sie rowniez ze jak zacznie dorastac to rodzice chlopaka zaczna moje dziecko "nachodzic" Wiara jest dla mnie bardzo bardzo bardzo wazna. Nie moge przedkladac swojego szczescia nad dobro malenstwa, Dodam ze chlopak mieszka ze mna wyprowadzil sie od rodzicow pol roku temu. Czy to wszystko ma sens?
Bardzo prosze o jakas odpowiedz. Tego posta pisze w ukryciu przed chlopakiem, jakby sie dowiedzial to by byla awantura wiec rozumiecie ze mi bardzo zalezy.
Chyba powinnam isc do psychologa... :)

Pozdrawiam cieplutko i zycze duzo zdrowka 
wiolka22a

  Temat Autor Data
*  co dalej? - prosze o pomoc Wiolka22a 12-12-2007 19:10
  Re: co dalej? - prosze o pomoc Wiolka22a 12-12-2007 19:13
  Re: co dalej? - prosze o pomoc Soffija 12-12-2007 19:44
  Re: co dalej? - prosze o pomoc Wiolka22a 12-12-2007 20:39
  Re: co dalej? - prosze o pomoc kasieńka 14-12-2007 13:59
  Re: co dalej? - prosze o pomoc paulina812 13-12-2007 10:01
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora