kochana Irmino, ja wierzę ze wszystko jest i bedzie w porządku. stresów nie unikniesz, ale możesz je zmniejszyć, starać sie myśleć pozytywnie. wiem, to nie jest łatwe, ale spróbuj.
Ty znasz moją historię, moje nieszczęsne 50% szans na zdrowe dziecko i popatrz, w drugim pokoju, w ciszy i spokoju spi nasze 3,5 miesięczne szczęście. Szczeście, którym nas odbazył los i Sylwia. Masz najlepszego wspomożyciela w niebie, proś o swoje szczęście :-) On Cię wysłucha. On chce mieć rodzeństwo, a Ty Mu je urodzisz. Ściskam Cię serdecznie i ślę jak najwięcej ciepłych myśli.
|