Dziękuję, problemem jest to, że to sa tabletki, jest ponoć za mały (15mc), a ich nie można rozdrabniać. Dzwoniłam do pulunologa - natychmiast odstawić, faktycznie może powodować zaburzenia neurologiczne i psychozy, ale nie u wszystkich. Mały jest po prostu na to wrażliwy. Mamy nadzieję, że Flixotide wystarczy. Dziadkowie wrzeszcą, żę wykańczam dziecko, że samo przejdzie, że za dużo tego mu podaje,moja matka nazwała go dzieckiem autystycznym - daleko mu do tego uważam, ona nawet nie wie co to autyzm... odkąd się urodził to wieczne latanie po poradniach, szpitale, ale to przecież nie robię tego bez powodu, a część rzeczy "wychodzi" po drodze w badaniach. Mam do siebie duże pretensje o początek ciąży, leki które później musiałam brać, czy zastrzyki na płuca mogły wywołać astmę po urodzeniu, co spowodowało wadę ukł pokarmowego, czy leki na kolano i pobyt na OIT w pierwszych tyg. ujawni się potem i mały będzie miał problemy z funkcjonowaniem etc. Daleko mi do dystansu czasem, choć nie są to jakieś bardzo poważne wady (przynajmniej na razie nic nie wskazuje). EM http://www.mikew.e-blogi.pl/
|